, , , ,

Kolor w plannerze

17:17

Witajcie :) Ponieważ dawno żadna z nas nie chwaliła się na blogu swoimi rozkładówkami to dzisiaj mam dla Was kilka moich- mocno monochromatycznych, ale wydaje mi się że mimo wszystko przyciągających wzrok. Zapraszam :)
 
Hello :) It’s been a long time since one of us boasted about her latest entry, today I would like to show you a few of my strong monochromes, which I think are rather eye-catching. Here we go:


Chociaż ciężko w to uwierzyć, ostatnio wykorzystuję jeszcze więcej kolorów w planowaniu- chociaż przez to często wkradał mi się tu bałagan. Zapanowanie nad kolorami przed tzw. color code to świetny pomysł, ale u mnie prawdopodobnie by się nie sprawdził- planner jest dla mnie nie tylko bazą danych, ale także małą pracą artystyczną, dlatego ograniczenie się do 3-5 kolorów nie tylko byłoby dla mnie męką, ale (paradoksalnie) wprowadziłoby chaos.

Although it may be difficult to believe, I have recently used more colours in my planning, and I it caused some chaos to slip in my works. Managing colours before so called “colour code” is a great idea but it would not work for me as my planner is not only a database but also a miniature artwork, and this is why limiting myself down to 3-5 colours would be a torture and, ironically, would cause chaos.


Dlatego też zamiast kontrastujących kolorów wybieram jeden, maks dwa kolory (w tej rozkładówce jest to różowy i fioletowy), a to czy zadanie jest ważne zaznaczam poprzez natężenie tej barwy. Przykład? Rzeczy, które są rutynowe, albo tak oczywiste że prawdopodobnie w ogóle mogłabym ich nie zapisywać zaznaczone są jasnym fioletem. Te o których mam szansę zapomnieć, albo powinnam na nie zwrócić uwagę- ciemnym. To o czym chciałabym w ogóle zapomnieć (tak, tutaj jest to sprawdzanie wyników egzaminu :D) zaznaczam na różowo. W ten sposób wiem czym powinnam zająć się od razu, a co mogę z czystym sumieniem zostawić na później. 

 This is why I choose one or two colours (this time it’s pink and purple) intead of choosing contrast ones. Importance of each task is marked by intesity of my chosen colours. For example, routine/obvious tasks are light purple, in case of tasks that would be easily forgotten or demand my attention, it’s dark purple. Things that I’d rather forget about (just like checking my exam results) go in bright pink. In this way I know what I should do immediately and what tasks can be postponed.


Czasami mam też takie tygodnie, które aż proszą się o większą dawkę koloru, ale reguła zawsze pozostaje ta sama :) Ciemny kolor oznacza ważną rzecz o której nie mogę zapomnieć (dlatego zaznaczenie wpisów DT zwykle jest czarne), a jasny- to wszystko co mogę odłożyć na później. 

 Sometimes my spacers ask for more colours, but I use the same rule. Dark colours for important things that can’t be forgotten about (this is why DT entries are usually black) and light colours for everything that could wait.



Nie wyobrażajcie sobie jednak że jestem aż tak zapracowaną osobą :) Zwykle zostaje mi trochę wolnego miejsca w tygodniu i te linijki po prostu zaklejam taśmami washi. Widzieliście już nową dostawę w sklepie? Nowe taśmy są absolutnie niesamowite, jeśli jeszcze ich nie widzieliście to na prawdę zachęcam do sprawdzenia :) 

Please, do not think I’m such a busy person :) I usually have some free space left and it’s usually covered with washi tapes. Have you seen new items in Projekt Planner’s online shop? The new tapes are totally amazing, so if you haven’t seen them yet, I strongly recommend you do it asap.


Macie jakieś swoje metody na zaznaczenie spraw ważnych i ważniejszych? :) A może też zachwyciliście się nowymi taśmami? Dajcie znać, chętnie zobaczymy Wasze plannery :) 

Have you got your own methods of marking important and super-important things? Do you adore our new tapes? If so, let us know and we will be delighted to see your planners.

You Might Also Like

9 komentarze

  1. Świetne rozkładówki. U mnie sprawa wygląda tak, że ja raczej tylko ważne rzeczy zapisuję. Na resztę miejsca brak :D. Bardzo podoba mi się Twój pomysł z jednym kolorem. Wpisy są wtedy bardziej czytelne i jak zwykle zachwycają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, fajnie zobaczyć Twoje rozkładówki :) Ja też korzystam z tego kolorowego systemu - jeden lub dwa kolory, w taśmach, naklejkach i zapiskach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam w plannerze 4-5 kolorów. Czerwonym zaznaczam te najważniejsze rzeczy, chociaż zdarzają się tygodnie, gdzie wymienia się to z zielenią i błękitem. Również staram się nie szaleć z ilością kolorów na jednej rozkładówce ;) Nowe taśmy washi są cudowne! Niestety tej pięknej różowej z paseczkami nie udało mi się upolować - spóźniłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny patent z tym nasyceniem! Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wszystko co zapisane jest w plannerze jest bardzo ważne ;) jak nie zapiszę to po prostu zapomnę ;P ale sprawy takie "NAJ" staram się zapisywać na karteczkach indeksujących, chociaż zdarza mi się na nich też zapisywać takie rzeczy, których nie muszę zrobić na już, bo takie karteczki łatwo przekleić w inne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patent z karteczkami jest świetny, chociaż ja ich używam poza plannerem- w takich miejscach gdzie muszę coś zrobić, ale pewnie bym o tym zapomniała :)

      Usuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.