, , , , ,

Podziel rok i działaj!

18:00




Witajcie!
Choć już pewnie nie pamiętamy o Sylwestrze i Nowym roku, to warto zauważyć, że JESZCZE mamy styczeń. Jeżeli do tej pory nie macie celu, czy planów, to najwyższa pora je wyznaczyć i realizować.

Na początku zdradzę Wam, że nie używam zwrotu „postanowienia noworoczne”. Nie przemawia do mnie i wywołuje standardową reakcję – zapał, zapał i… wypalenie. Nie jest to takie trudne do zrozumienia, bo wiadomo, że przy każdym początku (rok, kalendarz, praca, studia) jesteśmy pełni entuzjazmu i z uśmiechem na twarzy czujemy, że damy radę! Problem pojawia się, gdy nasza postawa zderza się z rzeczywistością…
Jak mimo wszystko realizować swoje plany? Zobaczcie, jak można to zrobić.

Podsumowując ubiegły rok, widziałam ile zdarzyło się w nim dobrych rzeczy, co udało mi się osiągnąć, ale również na których polach poległam. Mimo, że planowałam już wtedy w plannerze, moje cele i plany nie były rozpisane, miałam je cały czas w głowie. 


W tym roku zmieniam podejście i dzielę rok. Tak, dokładnie. Jest to świetne rozwiązanie, bo możemy przyporządkować określoną jego część danemu zadaniu. Na początku warto wybrać słowo, które będzie Was prowadzić, przypominające o tym, co chcecie osiągnąć, co jest dla Was ważne.. U mnie jest to rozwój.
Kolejnym krokiem, jest rozbicie roku na mniejsze odcinki. W poście gościnnym (klik) pisałam o podziale kwartalnym, którego zamierzam się trzymać. Wszystko jednak zależy od tego, jakie są Wasze plany, ponieważ niektóre można zrealizować w miesiąc, inne natomiast wymagają pół roku pracy.

Kiedy mamy wyznaczone cele, podzielony rok, każdą z części dzielimy na jeszcze drobniejsze odcinki. Innymi słowy – od ogółu do szczegółu. Nie da się zrobić niczego od razu, na wszystko potrzebny jest czas, który przy planowaniu możemy dowolnie przypisać do konkretnych zadań. 

U mnie każdy kwartał będzie podzielony na miesięczne odcinki, w których określam kolejne kroki do realizacji celu. Szczególnie pomocna jest tu również rozpiska miesięczna. Prosty kalendarz, który rozrysowałam we wkładzie kropkowym (link) zawiera tylko dwie dodatkowe kolumny: priorytety oraz przeznaczoną na wpisanie zadań na kolejny miesiąc.
Można również zrobić listę kolejnych drobnych zadań, tabelę… możliwości jest mnóstwo! Ważne jest, by wybrać to, co będzie dla Was najwygodniejsze.

I jak? Jesteście gotowi do działania? Tak naprawdę od Was zależy ile i co osiągnięcie. A to, jak rozpiszecie swoje plany i marzenia do zrealizowania, jest Waszą indywidualną sprawą.
Mam nadzieję, że pod koniec roku będziecie mogli powiedzieć do siebie: plan działania wykonany. Tego Wam i sobie życzę.

Marta

You Might Also Like

2 komentarze

  1. To moim hasłem zdecydowanie jest spokój. Planuje to co mam zrealizować w pracy, bo domowe plany przy chorowaniu moich dzieci - średnio 2x w miesiącu to nie jest dobry pomysł, narazie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, spokój Ci się przyda... No i zawodowe planowanie to też coś! Zdrówka dla Was wszystkich!

      Usuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.