Co słychać u we grochy?

10:30

Ostatni tydzień był dla mnie bardzo miły, spotkałam się ze znajomymi po mojej długiej nieobecności, była impreza w pracy, a na cały weekend przyjechała do mnie moja siostra. No i oczywiście był pierwszy dzień wiosny :) A to zainspirowało mnie do przygotowania kwiacisto-wiosennej rozkładówki.


Uwielbiam te kolorowe etykiety! Można pociąć je na kawałki i ja używam je jak taśmę washi. 









Poza rozkładówką na ten tydzień chciałabym wam pokazać do czego jeszcze służy mój planner. Ci co znają mojego bloga, wiedzą, że uwielbiam robić na szydełku i na drutach. Masowo kupuję włóczki (chyba jestem od nich uzależniona jak od notesów!!!). Nie raz zdarzyło mi się już, że skończyła mi się jakaś włóczka, i nie pamiętałam dokładnego numeru danego koloru albo firmy... Postanowiłam zatem zacząć zbierać etykiety i wklejać do wnętrza kawałek włóczki. 


Planner idealnie się do tego nadaje, ponieważ mogę sobie po prostu wpiąć taką etykietę. Mam na niej dokładne informacje o składzie włóczki, numer koloru, a także informację jak prać. 



Do wnętrza, za pomocą taśmy washi wklejam kawałeczek. 


Życzę wam cudownego tygodnia - pełnego słońca i energii do wszystkiego.
Pozdrawiam, 
We grochy :)

Użyte materiały:


***

Przypominamy o trwającym wyzwaniu nr 2! - więcej informacji pod adresem:


You Might Also Like

1 komentarze

  1. genialny pomysł, muszę koniecznie mamie powiedzieć jak ma przechowywać info o włóczkach :D a planer cudny jak zawsze;)

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.