Witajcie!
Dawno nie pokazywałam swoich rozkładówek, prawda? Dzisiaj pokażę wam jak wygląda wnętrze mojego plannera, jak go codziennie uzupełniam i co do tego wykorzystuję.
Good morning!
I haven't shown you my planner pages for quite a long time, right? I'm going to show you the interior of my planner today: you will see how I fill each page and what I am using to do it.
Zapraszam na kawę, ciasto i przeglądanie mojego szarego plannera!
So prepare your coffee and cake for this post!
Ostatnio zrobiłam sobie taką prostą zakładkę z rowerem, na której zapisuję ile kilometrów w tygodniu robię na moim rowerku stacjonarnym. Dzięki temu, że zrobiłam w karcie otwory, przestawiam kartkę na dany dzień tak, by przypadkiem nie zapomnieć o w miarę regularnym jeżdżeniu :)
I've made a small, new separating card lately - this time with a drawing of a bike. I'm using it for writing down the amount of kilometers I do every day on my stationary bike. Thanks to the holes I made I can move it around my planner - I did it because it helps me remember that I should ride the bike quite regularly :)
Staram się, żeby w plannerze było przejrzyście: sprawy związane z uczelnią zaznaczam na zielono, rzeczy związane z moimi pasjami na niebiesko, a reszta jest pisana zwykłym czarnym długopisem bez zakreślania - łatwiej wszystko ogarnąć, jak jest przejrzyście :) Chaos na stronie powoduje u mnie zniechęcenie do czegokolwiek :D
I'm trying to keep my planner clear and simple: things related with my studies are green, things related with my passions are blue, and the other stuff is written just with a black pen. It's easier to find everything this way :) And I don't really like chaos in my planner, chaos discourages me to do anything :D
Ostatnio też zaczęłam inaczej zaznaczać zaplanowane wyjścia na pocztę. Przyklejam na dniu wysyłki jakiś stary znaczek pocztowy (mam ich mnóstwo), żeby pamiętać o wcześniejszym spakowaniu przesyłki itp.
I've also started using old post stamps recently - I glue them on the day when I should go to the post office. Thanks to this way of highlighting it, I remember to pack everything the day before.
No i jak widać, używam świetnych planner stickers - ale o tym pisałam w moim poprzednim poście, o << TUTAJ >>.
And as you can see I'm using planner stickers - but I wrote about them in a previous post << HERE >>.
Lubicie mieć wszystko "schludnie" w plannerze? Czy raczej lubicie mega kolorowy misz-masz?
Do you like your planners to be in a clean and simple style, or rather colorful chaos?
Pozdrawiam ciepło,
Have a nice day,
maryszaUżyte produkty:
- szary planner,
- planner stickers,
- czarny re-liner,
- cienka washi tape,
- wkład dzienny,
5 komentarze
mało kolorów, ale bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJakoś w tym tygodniu miałam ochotę zrobić moją rozkładówkę bardziej minimalistyczną niż zwykle, tez lubię kolorowe wnętrza plannerów ale chyba potrzebowałam wyciszenia :D
Usuńświetna rozkładówka ;)
OdpowiedzUsuńu mnie czasem schludnie, a czasem misz-masz, najważniejsze żeby się w tym wszystkim odnaleźć ;)
Właśnie! Najważniejsze, żeby się w tym wszystkim odnaleźć! U mnie ten tydzień był wyjątkowo schludny bo ostatnio miałam zbyt duży misz-masz i zaczęłam się gubić :P
UsuńJa też ostatnio uspokajam wnętrze plannera, bo wystarczający chaos panuje w moim życiu ;)
OdpowiedzUsuń