Witajcie!
Hello!
Dzisiaj chciałabym wam pokazać
jeden z plannerów z najnowszej kolekcji ProjektPlanner! Jak tylko Karolina
pokazała nową serię plannerów.. od razu wiedziałam, że muszę jeden mieć.
Największy problem jaki stanął mi na drodze kupna to.. wybranie odpowiedniego
koloru. Wszystkie wersje kolorystyczne są niesamowite! Bardzo chciałam
turkusowy, ale stwierdziłam, że mój planner i tak po jakimś czasie będzie
bardzo pstrokaty więc chociaż okładkę powinnam mieć bardziej stonowaną. W końcu
wybrałam szary z czarnymi trójkącikami na bokach.
Today I would like to show you my new planner from
ProjektPlanner’s new collection! Karolina showed the new collection on facebook
and I knew I had to buy one planner! The biggest problem was with chosing the
colour. Every colour
version is beautiful! First, I wanted to buy the turquoise one.. but then I thought that my
planner will be very colorful inside.. so I should buy a more toned one.
Finally, I’ve chosen the grey one with black triangles on the side.
Pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić
po otrzymaniu nowego plannera.. to ozdobienie go po swojemu, żeby nam się miło
do niego zaglądało każdego dnia! Do kieszonek w okładce powkładałam różne karty
(ozdobne lub z listami TO DO) i naklejki, które będą przydatne w trakcie
użytkowania plannera. Pierwszą stronę ozdobiłam kolorową scrapową stroną z
motywującym cytatem „Shoot for the moon. Even if you miss, you’ll land among the stars.” Les Brown.
First thing you have to do after receiving your new
planner is.. decorating it in your own style! I’m using the small pockets for
all kinds of cards and stickers. First page in my planner is a colorful scrap
page with a motivating quote “Shoot for the moon. Even if you miss, you’ll land
among the stars.” Les Brown.
Zamawiając nowy planner macie możliwość
zamówienia sporej ilości przekładek – każdy znajdzie coś dla siebie. Ja
wykorzystałam większość dostępnych zakładek. Niestety nie mogłam użyć
wszystkich stron do zakładek, dlatego zostawiałam tylko np. po 5/6, a jak się
skończą to dopiero je wymienię na nowe. Inaczej nie domknęłabym mojego nowego
organizera. Zostawiłam np. tylko jedną stronę na „fundusze” – co miesiąc będę
ją wymieniać na nową :). Z tyłu plannera przykleiłam kilka pasków taśmy washi,
dzięki temu zawsze będzie pod ręką. A nawet nie wiecie jak często te taśmy mi
się przydają!
When you are ordering the new planner you have a
possibility to order a lot of different separating cards. I used most of the
available cards. Unfortunately I couldn’t use all the pages because the planner
would not close! I decided to use just a few pages and change them every month.
For example: now I have just one page of “expenses” because I will put new ones
at the beginning of every month. The back of the planner is dedicated for washi
tape – this way I will have the tape always when I need it – and you really
won’t believe how often I need it!
Zakładka „planner” to po prostu kalendarz –
jedna strona na jeden dzień tygodnia. Na razie włożyłam kartki tylko na
2 miesiące. Każdy miesiąc oddzieliłam prostą przekładką wyciętą z papieru
scrapbookingowego (kolorowo i wesoło!).
The „planner” separating card is a calendar. I just
need pages for two months now, so the rest is waiting for its turn in one of my
boxes. I separated every month with scrapbooking paper – colorful and fun!
Bardzo się cieszę, że
ProjektPlanner zrobił w tym roku kalendarz dzienny – jeden dzień na jednej
stronie! I kolejna świetna rzecz – każdy sam sobie może ustalić jakie dni
będzie zapisywać, bo strony nie mają konkretnych dat. Wystarczy użyć stempla z
datownikiem i stempelków z literkami.
I’mvery happy that ProjektPlanner decided to make a
daily calendar! And another great thing about the new planners – you chose the
dates yourself! I used stamps to determine the dates and days of the week.
Już nie mogę się doczekać aż się
przyzwyczaję do mojego nowego grubaska, pewnie już w następnym moim poście
zobaczycie jego pstrokate maryszkowe wnętrze! Na razie delektuję się eleganckim
wyglądem.. w końcu mam „poważny” planner :)! Jeśli jeszcze się zastanawiacie,
czy warto kupić nowe cacka z kolekcji 2015.. to powiem wam, że warto!! Całość
jest elegancka, porządna i naprawdę wygodnie się z niego korzysta.
Oh, I just can’t wait to get used to my new planner! You’ll
probably see my planner’s colorful interior in the next post – now it’s still
quite calm and toned. If you are thinking about buying the new planner – I can
truly recommend it to you all! It’s elegant, solid and useful!
Czekamy na wasze zdjęcia
plannerów! Jesteśmy bardzo ciekawe jak się u was zadomowiły :)
Don’t forget that we’re waiting for your planners’
photos! We’re very curious how are they feeling in their new homes :)
Ściskam was ciepło,
Warm hugs,
marysza
20 komentarze
ojenyjenyjenyjeny! Ależ tam pięknie! I z tymi washi!! Genialność genialność genialność!!
OdpowiedzUsuńwashi muszę mieć zawsze przy sobie :D
UsuńTwój szary planner prezentuje się naprawdę dobrze. Szary był moim drugim typem :) Niezły patent na taśmy, choć znając mnie, byłoby ich tam dla mnie za mało ;) Możliwe, że jednak wstawię tu niebawem swój zmodyfikowany planner... :)
OdpowiedzUsuńczekamy z niecierpliwością na zdjęcja Twojego plannera :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKolor? Oczywiście fiolet :) Niestety zdjęcia nie są profesjonalne, bo moja lustrzanka jest aktualnie wyłączona z obiegu. Od razu zaznaczam na wstępie - strzałkę przypięłam w dzień otrzymania przesyłki. Nie skopiowałam Cię ;) Wkład dzienny był u mnie w użyciu przez tydzień i stwierdziłam, że to jednak nie to. Dlatego już mam wkład na 2016, a do końca tego, posłuży mi digi kit Małej Ichi. Przekładki spersonalizowałam i zmieniłam działy pod swoje potrzeby. Korzystanie z plannera sprawia mi ogromną radość, w końcu od końca maja na niego czekałam :)
UsuńNo to zdjęcia:
1. http://oi64.tinypic.com/10ni81s.jpg - widok ogólny
2. http://oi66.tinypic.com/awqf6u.jpg - widok ogólny (2)
3. http://oi64.tinypic.com/2i2bt3n.jpg - pierwsza strona i jednocześnie przekładka kalendarzowa
4. http://oi64.tinypic.com/jjy0pf.jpg - reszta przekładek (jakoś je widać)
To chyba tyle :)
zapowiada się ciekawy rok ;-)
UsuńMARTA WILAK - te strzałki się same pchają na te kieszonki - idealnie ozdabiają i do tego są pod ręką więc nie dziwię się, że też je tam wsadziłaś :D Twój planner wygląda pięknie! Te przekładki takie radosne, wiosenne <3 ahh :D
UsuńDla mnie tygodniowe plannery mają stanowczo za mało miejsca do pisania, dlatego używam dziennych :D
Dzięki :)
Usuńsuper super super :) w końcu widzę swoje małe dziecko jak wypłynęło na szerokie wody :) mam nadzieję, że będzie Ci się super pracowało z nowym planerem i jego wnętrzem :)
OdpowiedzUsuńoj na pewno będzie mi się z nim dobrze pracować :D już go rpzecież uwielbiam!
Usuńmój leży i czeka na moja wenę, ale nie zmienia to faktu, że co na niego patrze to się uśmiecham ;-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Na który kolor padł wybór?
UsuńOh ja też jestem ciekawa jakie kolory wybrałyście :D
Usuńśliwka z turkusem ;-)
Usuńale już się lada dzień zmotywuje, by go oswoić po swojemu ;-)
Ja się tak strasznie łamałam nad turkusem lub szarym!! Oj najchętniej wzięłabym dwa ale chyba nie miałabym co z tym drugim robić :D
Usuńto fakt człowiek by chciał wszystko ;-), ale to tylko oznacza ze dobry produkt ;-)
UsuńNowa kolekcja śliczna <3 Wahałam się między turkusowym a szarym i już miałam jeden kupić, kiedy zobaczyłam na instagramie ten nowy miętowy planner... Cudo *.* Mam tylko pytanie: kiedy będzie dostępny?
OdpowiedzUsuńNa facebookowym profilu PP pewnie będzie informacja o dacie pojawienia się miętusków :)
UsuńDzięki, będę zaglądać
Usuń